Jeśli uważasz, że nie stać Cię na projektanta wnętrz, sprawdź jak… skorzystać z jego porady i zamieszkać w wygodnym, pięknym i niepowtarzalnym domu.
- To nieprawda, że gentelmani nie mówią o pieniądzach. Przeciwnie. Rozmawiając z architektem bądźcie szczerzy, również w sprawach swojego budżetu. Unikniecie nieporozumień.
- Większość projektantów wcale nie czeka na klienta, który da im wolną rękę. Ograniczenia, niewielki budżet, ale też nietypowy plan mieszkania, wkomponowanie w nowe wnętrze starych mebli, wyzwalają kreatywność. Efekty mogą być bardzo ciekawe.
- Warto policzyć jaki procent kosztów remontu czy urządzenia mieszkania stanowi honorarium architekta. Jeśli jest to tylko kilka procent, a nie kilkanaście (!) Warto ponieść taki koszt. To pozwoli uniknąć wielu pomyłek, a więc i zbędnych poprawek. W efekcie zaoszczędzisz!
- Zamiast kompletnego projektu obejmującego rozplanowanie całego mieszkanie, wybór wyposażenia, kolorystyki i nadzór autorski nad realizacją, poproś architekta o zaprojektowanie tylko najważniejszych dla ciebie pomieszczeń, na przykład kuchni lub łazienki. Można też, i gorąco polecam takie rozwiązanie, zamówić jedynie projekt wstępny, czyli taki, który obejmuje rozkład pomieszczeń z wyrysowanymi, ale nie wybranymi, meblami. To gwarancja, że zamieszkacie w wygodnym mieszkaniu, w którym uda się pogodzić wszystkie funkcje. Urządzaniem zajmiecie się już sami.
- Umiejętne żonglowanie budżetem pozwoli uzyskać więcej (lepszy efekt) za mniej. Architekt może być w tym bardzo pomocny. Zapytaj wprost, na czym warto zaoszczędzić, a na czym się nie opłaca.
- Nie pozbywaj się starych mebli. Poproś projektanta, by wybrał z twojego mieszkania te meble czy przedmioty dekoracyjne, które mają wartość i które pasują do nowej koncepcji wnętrz. W nowym wnętrzu znów staną się atrakcyjne. A Wy na pewno nie poczujecie się w swoim mieszkaniu jak w sklepie meblowym.
- Niektóre firmy, na przykład salony wyposażenia wnętrz, oferują bezpłatne (lub za niewielką opłatą) usługi projektantów wnętrz. Warto skorzystać z takich okazji. Wystarczy wstukać w wyszukiwarkę internetową: „porady projektantów wnętrz”.
- Pamiętaj też, że to do Ciebie należy ostatnie słowo. Projektant nie zrobi nic ani nie wyda ani jednej Twojej złotówki bez Twojej zgody.
Architekt wnętrz powinien zawsze zaskakiwać nas w sposób pozytywny swoim profesjonalizmem, doświadczeniem, zapałem do pracy oraz znajomością zarówno pewnych standardów, jak i współczesnych trendów. Połączenie technicznych umiejętności z właściwymi umiejętnościami miękkimi tworzy istną mieszankę wybuchową, której efektem po prostu musi być idealnie zaaranżowane mieszkanie albo perfekcyjnie przygotowane wnętrze jednorodzinnego domku z ogródkiem.
Architektami zostają zarówno urodzeni humaniści, jak i wielkie umysły ścisłe. Tak naprawdę w tej pracy dochodzi do naturalnej przeplatanki umiejętności technicznych i humanistycznych, do wykorzystania zarówno typowo nabytej wiedzy, jak i pewnych cech, które niektórzy ludzie mają w sobie po prostu od urodzenia.
Architekt wnętrz musi poddawać różne rzeczy analizie
Powinien być w stanie przygotować dobry projekt pod względem technicznym, uwzględniając w nim wymagania budynku oraz jego otoczenia, a także będąc w stanie przenieść go zarówno na papier, jak i do programu komputerowego, przeznaczonego do wykonywania wizualizacji. Jednocześnie ten sam architekt musi w prosty sposób opowiedzieć nam o przygotowanym projekcie, podkreślić różne jego aspekty i – w razie potrzeby – pozostać elastycznym na proponowane przez nas zmiany czy uwagi.
Współpraca z taką osobą będzie łatwa tylko wtedy, gdy ta osoba będzie mieć w sobie sporo empatii, zrozumienia, wyrozumiałości i… pokory. Profesjonalna pracownia architektoniczna nie odrzuci naszego zlecenia tylko dlatego, że nie będziemy zgadzać się na wszystkie jej propozycje. Ona potraktuje nasze odmowy jak wyzwanie i szansę na własny rozwój. Będzie działać prężnie tak długo, aż w końcu uzyska nasze stu procentowe zadowolenie.