Kiedy warto zainwestować w przydomową oczyszczalnię ścieków?

Chociaż obecnie mamy do wyboru kilka rodzajów oczyszczalni, to wybierając konkretne rozwiązanie, powinniśmy uwzględnić przede wszystkim wielkość działki i panujące w niej warunki gruntowe oraz wodne. Znaczenie ma także zasobność naszego portfela.

Należy wiedzieć, że bardzo chętnie są obecnie stosowane oczyszczalnie biologiczne z osadem czynnym. Występują one w wersji z osadnikiem wstępnym lub bez niego. W komorze głównej ścieki są intensywnie napowietrzane, a jednocześnie wykorzystywane mikroorganizmy (tzw. osad czynny), które rozkładają zawarte w nich związki organiczne. Po zakończeniu procesu napowietrzania przez system sterowania, osad czynny opada na dno zbiornika.

Natomiast w górnej części zbiornika tworzy się warstwa ścieku oczyszczonego. Może on być z powodzeniem użyty do podlewania roślin w przydomowym ogrodzie, gdyż redukcja poziomu zanieczyszczeń wynosi nawet 97%. Z kolei w oczyszczalniach ze złożem biologicznym wypełnienie zbiornika stanowią kształtki z tworzywa. Na ich pofałdowanej powierzchni rozwijają się mikroogranizmy, które odżywiają się związkami zwartymi w ściekach, jednocześnie je oczyszczając.

Niektóre firmy mają także w swojej ofercie oczyszczalnie hybrydowe, stosujące zarówno metodę złoża biologicznego, jak i osadu czynnego.

Zaletą modeli biologicznych bez osadnika wstępnego jest to, że nie zajmują one dużo miejsca na działce, ale na przykład pole rozsączające za nią to w przypadku drenażu minimum 25 metrów kwadratowych. Pamiętajmy jednak o tym, że do ich działania potrzebna jest energia elektryczna – do kompresora, pomp oraz układu sterowania.

Innym sposobem oczyszczania ścieków są oczyszczalnie drenażowe

Ta metoda polega na filtrowaniu ścieków w złożu żwirowo-piaskowym. Dlatego tego typu oczyszczalnie wykonuje się wtedy, kiedy grunt dobrze przepuszcza wodę. Poza tym istotne jest, aby maksymalny poziom lustra znajdował się przynajmniej 1,5 metra poniżej rur rozsączających. Do niedawna oczyszczalnie drenażowe były często wybierane, ze względu na nieskomplikowany układ i niewysokie koszty. Jednak wadą tej opcji jest to, że nie zawsze powstający odciek spełnia wymagane normy oczyszczania. Najrzadziej stosowanym rozwiązaniem jest oczyszczalnia roślinna, wykorzystująca procesy zachodzące w naturalnym środowisku.

Za oczyszczalnie biologiczną obecnie zapłacimy od 8600 do 20 000 tysięcy złotych. Do tego należy doliczyć koszty montażu 3000-6000 tysięcy złotych oraz materiałów, takich jak na przykład: obsypka piaskowo-cementowa, rury (doprowadzające, rozsączające i odprowadzające ścieki), ewentualnie studnię chłonną.

Rozporządzenie ministra infrastruktury określa lokalizację przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków. Minimalne odległości powinny wynosić:

  1. metry od granicy posesji i drogi.
  2. 15 metrów od ujęcia wody pitnej.
  3. 1,5 metra od rurociągów wody i gazu.
  4. 0,8 metra od przewodów elektrycznych.

Należy też wiedzieć o tym, że budowa przydomowej oczyszczalni ścieków o przepływie do 7,5 metra sześciennych na dobę nie wymaga uzyskiwania pozwolenia na budowę. A taka zwykle wystarcza, ponieważ 4-osobowa rodzina wytwarza około 500-600 litrów ścieków na dobę (0,5-0,6 metrów sześciennych na dobę). Przed przystąpieniem do realizacji inwestycji, podobnie jak w przypadku zbiornika bezodpływowego (szamba), należy zgłosić ten fakt w starostwie powiatowym lub urzędzie miasta. Jeśli właściwy organ nie wniesie sprzeciwu, po 21 dniach możemy rozpocząć montaż oczyszczalni.

Dodatkowa uwaga – właściwie działająca oczyszczalnia biologiczna bez osadnika wstępnego nie wytwarza żadnych uciążliwych zapachów.

- Home Broker -

Warto przeczytać: