Ostatnio na naszym blogu pojawił się niewielki, bo składający się z dwóch artykułów cykl (ale mamy nadzieję, że pomocny :)) związany z malowaniem wnętrz. Wspominaliśmy Wam o rodzajach farb do ścian wewnętrznych, ich właściwościach.
Tym razem również pozostajemy przy tematyce remontowej. Jeśli chodzi o takie kwestie jak dom czy remonty, jedna rzecz wiąże się z drugą, więc pomysł na dzisiejszy artykuł pojawił się już podczas pisania poprzednich. Częstą przyczyną remontów i malowania ścian bywają wykwity pleśni. Grzyb na ścianie nie pojawia się jednak ot tak po prostu, tylko ma to swoją przyczynę, którą jest wilgoć. W tym poście chcielibyśmy Wam o tym kilka słów napisać, więc zapraszamy do lektury.
Grzyb na ścianach
Wykwity pleśni mogą się pojawić nie tylko w starych budynkach, lecz również w nowych. Jest to bardzo niekorzystna sytuacja z wielu powodów. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać jak źle wyglądają ściany pokryte pleśnią, ale poza oczywistymi kwestiami estetycznymi mieszkanie w zagrzybionych wnętrzach ma bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie. Nie chcemy oczywiście nikogo straszyć, ale lista chorób i dolegliwości spowodowanych przez grzyby jest naprawdę rozbudowana. Mogą to być ciągłe przemęczenie, trudności z koncentracją czy częste bóle głowy. Pleśń powoduje również poważniejsze problemy takie jak choroby dróg oddechowych, alergie, a nawet uszkodzenie wątroby lub nerek.
Pleśń na ścianach – przyczyny powstawania
Pleśń potrzebuje określonych warunków do rozwoju. Najlepszym klimatem sprzyjającym jej rozwojowi jest środowisko o dużym zawilgoceniu. Standardowa wilgotność powietrza w pomieszczeniach powinna oscylować w granicach od 30% do 65%, jeśli jest większa pleśń ma świetne warunki do rozwoju. Trzeba jasno powiedzieć, że grzyby mają znakomite właściwości przystosowawcze, niewielkie wymagania pokarmowe oraz są w stanie rozwinąć się na niemal każdym rodzaju podłoża (tynk, drewno beton i inne). Nie wchodząc w szczegóły można w skrócie powiedzieć, że pleśń na ścianach do rozwoju wymaga przede wszystkim ciepła i wilgoci.
Wilgoć w mieszkaniu – skąd się bierze?
Przed chwilą wspomnieliśmy, że pleśń na ścianach potrzebuje do wzrostu odpowiedniej temperatury (20 – 35 stopni) i wysokiej wilgotności. Skąd się więc bierze wilgoć w mieszkaniu lub w domu? Powodów może być naprawdę dużo. Najczęściej spotykaną przyczyną pojawienia się takiego zjawiska jak pleśń na ścianach jest nieodpowiednia wentylacja. Oczywiście najprostszym rozwiązaniem są kratki wentylacyjne, które powinny znajdować się w takich pomieszczeniach jak kuchnia, łazienka, toaleta oraz wszędzie tam, gdzie nie ma okien. Jeśli istnieje taka możliwość, to zastosowanie kratek wentylacyjnych np. w pokojach jest również jak najbardziej wskazane :).
Wywietrzniki grawitacyjne – czyszczenie
Zakładając, że nasz dom posiada wywietrzniki grawitacyjne trzeba sprawdzać regularnie ich drożność. W celu utrzymania prawidłowej wilgotności w domu można wykorzystać również bardzo prostą metodę jaką jest… regularne wietrzenie okien :). Często w pośpiechu o tym zapominamy, a wymiana powietrza jest niezbędna do utrzymania odpowiedniego mikroklimatu w pomieszczeniach.
Większość nowych modeli okien wyposażona jest także w możliwość ich rozszczelnienia, co również usprawnia mikrocyrkulację powietrza we wnętrzach. Przedstawione sposoby są oczywiście dobre w standardowej sytuacji, kiedy wilgoć pojawia się z powodu normalnego użytkowania pomieszczeń (napływ wilgoci z zewnątrz, gotowanie, prysznic itp.). Niekiedy jednak duża wilgotność w domu ma jeszcze inne, poważniejsze przyczyny.
Pozostałe przyczyny zawilgocenia ścian i pomieszczeń
W poprzednim akapicie opisaliśmy Wam dlaczego wilgoć pojawia w sposób naturalny we wnętrzach i jakie są sposoby radzenia z tym problemem. Czasami jednak przyczyny są poważniejsze i trudniejsze do usunięcia. Pomijamy tu takie ekstremalne sytuacje jak zawilgocenie ścian po powodzi i ich późniejsze, niedokładne osuszenie. W bardziej typowych sytuacjach (poza wspomnianą wcześniej niewystarczającą wentylacją) wilgoć w mieszkaniu może się pojawić na skutek innych przyczyn. Jedną z nich jest na przykład brak napraw lub odpowiedniej konserwacji budynku. Bardzo dużo problemów mogą sprawić takie rzeczy, jak choćby nieszczelny dach lub pęknięta rynna.
Czasami wilgoć w pomieszczeniach pojawia się z powodu wad konstrukcyjnych. Brak izolacji poziomej (lub jej złe wykonanie) może spowodować kapilarne podciąganie wody przez mury, a co za tym idzie, ich zawilgocenie. Bardzo dużą wagę należy również przykładać do odpowiedniego wykonania izolacji ścian budynku. Jeśli jest ona źle zrobiona występują tak zwane mostki termiczne, poprzez które z wnętrz „ucieka” ciepło. Na mostkach cieplnych może skraplać się woda, stanowiąc tym samym doskonałą bazę do rozwoju pleśni.
Opisaliśmy Wam już kilka czynników wpływających na pojawienie się wilgoci w mieszkaniu, ale nie są to wcale jedyne przyczyny. Warto zwrócić uwagę na ściany usytuowane w sąsiedztwie łazienki, która jest przecież najbardziej wilgotnym pomieszczeniem w całym domu. W przypadku braku odpowiedniej izolacji przeciwwilgociowej woda spod prysznica lub wanny może spowodować zawilgocenie całej ściany oraz pojawienie się na niej w przyszłości wykwitów pleśni. Duża wilgotność w pomieszczeniach często występuje również w nowych budynkach. Jeśli od momentu budowy nie upłynęła wystarczająca ilość czasu, mury mogły po prostu jeszcze dobrze nie obeschnąć, co również może grozić pojawieniem się na nich pleśni.
Grzyb na ścianach – jak sobie z nim poradzić?
Pokazaliśmy Wam, że głównym winowajcą wystąpienia wykwitów na ścianach jest bardzo duża wilgotność. Nie wystarczy więc oczywiście usunięcie samego grzyba, ale konieczne jest przede wszystkim zlikwidowanie przyczyn tego stanu rzeczy, po to aby nasza praca nie poszła na marne. No dobrze, usunęliśmy już przyczynę zawilgocenia ścian, można więc przejść do pozbycia się pleśni. Zajmuje to nieco czasu, ale nie jest specjalnie trudne, więc każdy z odrobiną chęci i zapału powinien sobie poradzić.
Pierwszy etapem jest sprawdzenie jak głęboko grzyb wniknął w strukturę ścian. Wystarczy opukać ściany (oczywiście z wyczuciem :)) młotkiem. Głuchy odgłos będzie najprawdopodobniej oznaczał, że tynk oddzielił się już od podłoża i niestety trzeba będzie w tym miejscu skuć go aż do surowego muru, również w pewnej odległości od zagrzybionego miejsca. Tak przygotowaną powierzchnię należy starannie oczyścić, umyć oraz osuszyć. Warto skorzystać również ze specjalnych preparatów służących do zwalczania grzybów. Po tym etapie wystarczy już tylko nałożyć nową warstwę tynku w miejscu w którym niezbędne było jego wcześniejsze skucie. Dużo mniej pracy będziemy natomiast mieli, jeśli grzyb pojawił się tylko na powierzchni ścian lub sufitu. Wystarczy wtedy ich dokładne umycie i wykorzystanie dobrego preparatu zwalczającego pleśń na ścianach.
