Ceny wody z roku na rok rosną, dotyczy to zwłaszcza wody ciepłej. Aby zmniejszyć jej zużycie, a tym samym zaoszczędzić na opłatach, warto zamienić codzienne kąpiele w wannie na prysznic, rozsądnie krzesać z wody i zamontować proste urządzenia rozpraszające i napowietrzające strumień wody, czyli perlatory. Perlator kupimy za kilkanaście złotych w każdym sklepie budowlanym.
Montaż perlatora jest bardzo prosty. Możemy to z powodzeniem zrobić sami bez pomocy hydraulika. Urządzenia tego typu są standaryzowane, co oznacza, że pasują do każdej wylewki. Założenie ich to kwestia kilku minut, a oszczędności, jakie mogą nam przynieść, są ogromne, bo sięgają nawet 70% zużycia wody. Sprawdź, jak prawidłowo zamontować perlator.
Montaż krok po kroku:
1. Wybór perlatora
Oszczędności, jakie poczynimy dzięki instalacji perlatora, są uzależnione od jego rodzaju.
Perlatory montowane do oszczędnych baterii klasy Z, które zużywają do 0, 15 litra wody na sekundę, pozwalają zaoszczędzić:
- do 60% wody w przypadku standardowych perlatorów,
- do 75% wody w przypadku perlatorów kaskadowych,
- nawet do 90% wody w przypadku perlatorów typu spray.
Woda w Polskich kranach w większości przypadków jest twarda, co skutkuje łatwym gromadzeniem się kamienia na armaturze. Dlatego lepiej wybrać perlator plastikowy, z którego z łatwością usuniemy kamień, przecierając go zwykłą szmatką. Polecane są również perlatory samoczyszczące.
W sklepach znajdziemy różne rodzaje perlatorów, z pewnością więc każdy znajdzie produkt odpowiadający jego potrzebom. Perlatory umywalkowe z reguły mocno napowietrzają strumień wody, z kolei te wannowe zapewniają zwarty i mniej napowietrzony strumień. Dostępne są na przykład perlatory z podświetleniem LED, które powodują, że strumień wody wydaje się kolorowy, z kolei w przypadku najnowocześniejszych modeli perlatorów kuchennych mamy możliwość regulacji kształtu strumienia wody.
2. Montaż perlatora
Jeśli chcemy zamontować perlator do bakterii, musimy najpierw zdemontować sitko znajdujące się na końcu wylewki. Warto zrobić to już, gdy wybieramy się do sklepu po perlator. Porównajmy jego rozmiar z dostępnymi produktami i wybierzmy odpowiedni (o takiej samej średnicy).
Demontaż sitka jest bardzo prosty. Wystarczy je odkręcić za pomocą klucza z regulowanym rozstawem szczęk. Często również odpowiedni kluczyk jest dołączany do kupowanej baterii.
Następnie wyjmujemy zakupiony perlator z opakowania, nakładamy na niego równo uszczelkę i przykręcamy go do wylewki, pilnując, aby uszczelka się nie przesunęła. Po ręcznym przykręceniu warto także dokręcić urządzenie nieco mocniej za pomocą klucza, aby mieć pewność, że nie będzie przeciekać.
3. Użytkowanie perlatora
Po dokonaniu montażu urządzenia odkręcamy wodę i sprawdzamy, czy leci prawidłowo. Jej strumień powinien być dosyć mocno rozproszony i napowietrzony. Pamiętajmy o regularnym myciu armatury łazienkowej. Raz na tydzień wyczyśćmy ją gąbką lub ściereczką z płynem do mycia łazienek, lub zwykłym octem spirytusowym.
Jeśli po jakimś czasie użytkowania zauważymy, że woda leci nieprawidłowo, na przykład jej strumień jest zawężony, może to oznaczać, że perlator się zakamienił lub popsuł. Wówczas odkręćmy go i sprawdźmy, co się stało.
Jeśli sitko jest przerwane, wtedy trzeba wymienić urządzenie na nowe. Z kolei, jeżeli jest ono tylko zakamienione, to włóżmy je na 15-20 minut do lekko podgrzanej wody z octem w proporcji pół na pół. Kamień zostanie całkowicie rozpuszczony. Następnie przetrzyjmy perlator myjką, przepłuczmy czystą wodą i ponownie przykręćmy.
Wodę warto oszczędzać nie tylko ze względów ekonomicznych, ale również w trosce o środowisko naturalne. Zasoby czystej pitnej wody w Polsce są najmniejsze w Europie. Potraktujmy więc sprawę poważnie i zdecydujmy się na montaż perlatorów do każdej baterii w domu. Warto również pomyśleć o specjalnej oszczędzającej wodę słuchawce prysznicowej.